"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."
Dnia 21.05.2016 roku (piątek) od mniej więcej 16:00 na Stadionie Syrenki w Warszawie odbył się kolejny z rzędu Festiwal Kolorów. Tym razem i ja miałam możliwość się na nim znaleźć co jest równoznaczne ze spełnieniem marzenia. Od kiedy pamiętam, zawsze chciałam pojawić się na Festivalu Cochella. To było takie moje małe nierealne marzenie. Przez wiele lat aż do tego roku, przyjmowałam informację, że mnie tam nie ma na spokojnie. Natomiast ten rok jest przełomowym. W tym roku postanowiłam znaleźć się w Polsce w takim miejscu gdzie mogłabym się poczuć jak na moim ukochanym Festiwalu. I znalazłam. To Festiwal Kolorów gdzie spotkałam paru znajomych, mogłam posłuchać coverów dobrych piosenek, wygrać jakieś nagrody oraz świetnie spędzić czas z chłopakiem. Atmosfera była świetna, ludzie chociaż w jednym miejscu się nie kłócili, można było uwolnić swoje wewnętrze dziecko które drzemało wewnątrz. Kolejny Festiwal już w czerwcu a ja nie mogę się doczekać.