wtorek, 30 września 2014

Muzyka

Od najmłodszych lat jestem wychowywana z muzyką. Na początku było to coś co leciało w radiu, telewizji. Ale z biegiem czasu zauważyłam, że gdy zabrakło tego czynnika, męczyła mnie cisza. Muzyka jest ze mną mimo wszystko i zawsze. Gdy jest źle, włączam muzyke, gdy jest dobrze, robie to samo. Gdy jest ok, słucham dźwięków lecz gdy jest marnie, zwracam uwagę na słowa w piosence.
Pop. Gatunek muzyki który jest ze mną od najmłodszych lat. Jestem jego wychowanką. Dźwięki, tonacje, muzyka, dla wielu osób banalne teksty. Jednak spójrzmy na to w ten sposób. Wiele osób słucha tego co leci w radiu, na kanałach muzycznych. Ale czy zagłebiają się w inne piosenki? Nie. Oceniają gatunek muzyczny po tym co usłyszą zamiast zagłębić się w jakiegoś wykonawcę. Ludzie zachowują się jak jak konie w dorożce które mają klapki na oczach i nie widzą ani nie słyszą niczego co wychodzi poza zasięg. Jest to lenistwo i prymitywne przekonanie, że po co zagłębić się w coś co mówi tylko o jednym. A jednak warto. Prosty przykład: Michael Jackson i jego twórczość. Był to Król Popu ale czy jego teksty piosenek mówiły o prymitywnej miłości? Nie. Na przykład "The Earn Song" opowiada o problemach ludzi na świecie. Jego piosenki opisywały Jego a nie coś innego. Czerpał je z ducha i z serca a nie, że nudziło mu sie i mówił sobie "Hmmm a może napisze jakiś shit". On pisał sam dla siebie.
Tak samo jest teraz z Demi Lovato. Jest to dziewczyna która przed leczeniem śpiewała to co jej napisali. Teraz śpiewa to co sama dla siebie pisze. "For the love of a daughter" Demetria napisala z myślą o swoim ojcu. "Fix a heart" jest o ranach. "Warrior" o jej walce i o tym jaka jest teraz. "Heart Attack" opowiada o tym jak boi sie zakochać a raczej o tym co czuje gdy to już się stanie. "In case" opowiada o odejściu od niej chłopaka. W "Made in the USA" Demi mowi o tym gdzie została wypromowana. I to prawda. Gdyby nie Hollywood i wytwórnia Wujka Disney'a, o pannie Lovato nie dowiedzielibyśmy się wogóle. Jednak jej pierwsza piosenka jak została wydana to "Skyscraper" która opowiada o jej sile, o tym kim teraz jest i jaka jest. A stała się niesamowitą kobietą.
Uwielbiam też Justina Timerlake'a. Jest to nie do opisania, bo jego muzyka jest czymś co przenosi mnie w inny wymiar. Uspokaja, wywołuje uśmiech na mojej twarzy a czasami łzy którw oczyszczają moje wnętrze robiąc miejsce dla głębokiego wdechu.
One Direction. Dla wielu osób jest to młodzieńczy shit z którego się wyrasta. Czy ja wiem? Może i mój szał na nich minął ale to właśnie "Little Things", "Summer Love", "Half a Heart" najlepiej opisuje mój stan umysłu w niejednej sytuacji i nie jednego dnia.

Jeżeli jednak chodzi o rap. Do tego musiałam dorosnąć. Rapu zaczęłam słuchać 11.09.2010r ok godziny 20:45. Muzyka ta opowida o życiu, uczuciach, ludziach, problemach, codziennych zdarzeniach. I za to ogromny ukłon w strone tego gatunku muzyki. Moja przyjaciółka słucha Eminema. Na początku myślałam "Boże... Przeklinanie, jakieś coś nie widomo nawet co" ale gdy zaczęłam czytać te teksty, wchodzić w jego życiorys, zrozumiałam, że jest to osoba która zasługuje na szacunek pod każdym względem. Gdy usłyszałam jego cytat "W moim domu jest całkowity zakaz przeklinania, bo pracy nie przenosi się do domu" stwierdziłam, że to żart, bo On? Eminem bez przeklinania? Nie mogłam uwierzyć, a jednak. Właśnie dlatego szacunek dla tego wykonawcy.
Ale to nie jedyny artysta któremu należy się szacunek. Cenie sobie również muzykę HuczuHucza i Pezeta.
Jest również reggae i rytm który wprowadza mnie w faze chill, która sprawia, że zaczynam się rozluźniać i z uśmiechem na twarzy patrzę na wszystko. Wielu osobom muzyka ta mówi tylko jedno: ZIOŁO. What!? Jest to prymitywne określanie gatunku tej muzyki wywodzącej się z Jamajki. Mi ta muzyka kojarzy się z Marley'em który był cudownym i genialnym wykonawcą oraz z kimś do kogo mam wielki szacunek czyli do wykonawcy jakim jest RaggaJunior.
Tobie może się nie podobać to czego ja słucham, ale szanuj moich idoli i mój gust muzyczny bo tyle ile dajesz szacunku komuś, tyle do Ciebie wraca. :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz