Nie liczy się to co znajdziemy pod Wigilijnym Drzewkiem lecz to, kogo spotkamy przy Wigilijnym Stole oraz to co znajdziemy w naszym sercu aby móc podzielić się tym z innymi. Prezenty jest to materialne upamiętnienie mijających Świąt. Możemy to dotknąć, postawić naa półce, pobawić się chwilę i wrzucić do pódełka z zeszłorocznymi prezentami. Lecz czy to na tym rzecz polega? To co dajemy powinno płynać z serca. Powinien być to podarunek z częścią nas. Co innego jest kupić aby było a co innego jest dać coś zrobionego np własnoręcznie z myślą o danej osobie. Kiedyś ludzie cieszyli się z samego faktu, że mogą spotkać się z najbliższymi przy jednym stole a dziś? Dziś jest wyścig kto dostał droższy prezent, lepszego smatfona bądź perfumy, bo przecież trzeba mieć się czym pochwalić przed innymi... (Do czego ten świat dąży ????? O.o )
To samo jest z życzeniami. Coraz rzadziej mówimy szczere życzenia. To co mówimy powinno płynąć ze szczerego serca a nie z wyuczonych na pamięć tektów typu "zrowia, szczęścia, miłości, kasy, spełnienia marzeń itd"... Właśnie dlatego w tym roku każdy usłyszał ode mnie coś specjalnego. Coś co nie jest powtarzalne lecz unikatowe bo jest skierowane do wybranej osoby. I nie były to życzenia "Zdrowych, spokojnych świąt" i coś krótkiego dla tej osoby... Są tam życzenia jak i podziękowania. Za co? Za to co dana osoba zrobiła dla mnie. Jednak nie jest ważna długość życzeń lecz ich szczerość. Tylko to powinno się liczyć
czwartek, 25 grudnia 2014
Prezenty
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz