niedziela, 11 stycznia 2015

Nie pozwól aby Twoja muzyka umarła razem z Tobą

Muzyka jest nieodłączną częścią mojego życia i jednocześnie mnie. Jest w każdym momencie mojego życia ze mną. Jako jedyna nie odchodzi gdy coś zaczyna dziać się w moim życiu. Nie ucieka, nie zapomina, nie krytykuje. Po prostu jest i wspiera swoim przekazem, melodią, tempem. Tak samo jest z moją muzyką. Moje piosenki opisują mnie. Co jest moją inspiracją? Codzienność. Dla wielu może być to chłam. Dla mnie jest to historia zapisana odręcznie na kartce. W ten sposób zatrzymuje wsponienia na zawsze. To właśnie na kartkach zapisałam najważniejsze osoby które są lub były. To właśnie w ten sposób druga osoba może mnie poznać w 100%. Ja sama czytając swoje bazgroły zauważam co było kiedyś a co jest teraz. Wiele osób twierdzi, że jestem wiecznym dzieckiem z niczym w głowie. Ale ja wiem swoje. Pierwsze teksty były o niczym. O pierwszym dniu szkoly itd. Wtedy powiedziałam sobie, że będzie lepiej. Że zamykam jeden rozdział a zaczynam najlepszy czas w moim życiu. I w pewnym sensie miałam racje. Ale skąd dziecko 13 lat może wiedzieć co je czeka? Mając 13 lat nigdy w życiu nie pomyślałabym, że moja historia będzie zapisana nie tylko na kartkach? Nigdy nie pomyślałabym, że poznam wielu ludzi (właściwych i niewłaściwych) na swojej drodze tak samo jak nie pomyślałabym, że będę taka jaka jestem teraz. Właśnie dlatego czytając to co napisałam, mogę analizować jak kształtował się mój umysł. Uważam, że w momencie gdy odejdę, pozostanie coś po mnie. Zostawie całą siebię dla dzieci, wnuków itd. Pewnie nie będą zainteresowane ale będą miały tą wiecznie żywą część mnie orzy sobie zawsze

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz